Oczepiny mają pewną swoją logikę i tworzą pewną całość. Nie bez znaczenia jest kolejność poszczególnych ich elementów.
Możesz stworzyć z tego pewną historię, która ma sens, w której coś wynika z czegoś i ku czemuś zmierza.
Ten sens sprawia, że oczepiny nie muszą być śmieszne, by były interesujące, by chciało się w nich brać udział.
Jeśli na poważnie (tj. z zaangażowaniem) do nich podejdziesz, jeśli potraktujesz je jak rytuał, symbol, znak, który coś istotnego wyraża – będą ważnym czasem.
Jak myślisz, kto i po co wprowadził oczepiny na weselu?
Co chciał przez to powiedzieć?
Czemu miały one służyć?
Przestaliśmy już o to pytać. Po prostu wybija północ i trzeba zrobić oczepiny. Niestety wielu z nas to wystarcza…
Poniżej przedstawiam pewną propozycję. Nietypowa jest w niej kolejność poszczególnych standardowych elementów.
Ale ta kolejność ma sens i jest logiczna.
Zachęcam Cię i Was, byście z niej skorzystali lub wymyślili swoją, lepiej oddającą istotę historii, którą chcecie opowiedzieć.
Scenariusz oczepin
- Pomnik miłości.
Od tego się zaczyna, od znaku, który wyraża miłość. - Podziękowanie Rodzicom.
Trzeba im podziękować, zanim się ich opuści. - Zdjęcie welonu i musznika.
To kluczowy moment, symbol wejścia na drogę poznania małżeńskiego. - Wybór nowej Pary Młodej.
Młodszym trzeba przekazać pałeczkę. - Pierwszy taniec nowej Pary Młodej.
Zapowiedź nowego wesela. - Taniec dobrych rad.
Nowożeńcom tych rad będzie w życiu potrzeba. - Zabawy dla Pary Młodej.
Pokażcie nam, że się dobrze znacie. Pokażcie, że sobie dacie radę. No i czas rozdać karty: kto, co, jak i kiedy? - Konkursy i zabawy.
Integracja rodzin poprzez rywalizację i wspólną zabawę. - Tort.
Bo Oczepiny nie mogą trwać wiecznie.
Napisz poniżej, czy ten scenariusz Ci się podobał. 🙂
– Sylwek, Wodzirej Double Wings