W najbliższą sobotę dwójka z nas rusza na wesele w okolice Słupska. Planowany koniec – wyjątkowo – 5:00. W niedzielę już od 14tej za Piotrkowem Trybunalskim zaczynamy grać na prymicji. Sprzęt na prymicję zawieziemy już w piątek – zbyt duże ryzyko, by próbować rozstawiać go w niedzielę. Na prymicyjny pokład wsiądzie dwóch wodzirejów – dla bezpieczeństwa oraz frajdy i rozmachu 😉
Start: sobota siódma rano. Koniec – niedziela dwudziesta czwarta. Ponad tysiąc kilometrów w dwa dni. Trzymamy kciuki (i wentyle w dętkach) za naszego srebrnego szerszenia… no i za kierowców 😉